Kolejny piękny dzień za oknem, a ja jak na złość dalej chora siedzę w łóżku, jaka to niesprawiedliwość...kiedy byłam zdrowa ciągle padał deszcz, a kiedy wreszcie jest okazja wyjść z domu bez obawy, że cała przemoczona wrócę do domu, to siedzę pod kocem z kubkiem herbaty w ręce.
Nie pozostaje mi nic innego tylko uśmiechnąć się sama do siebie i pocieszyć się, że idzie ku lepszemu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło poczytać wasze opinie :)